[75] Starter - Lissa Price

12:00:00




Tytuł oryginału:
Starters
Autor: Lissa Price
Przekład: Elżbieta Piotrowska
Wydanie: Albatros Andrzej Kuryłowicz
Premiera: 8.04.2015
Liczba stron: 400





Ona jedna przeciwko systemowi.
Straciła rodziców, potem dom, w końcu własne ciało. Zrobi wszystko, żeby je odzyskać.
Świat po wojnie bakteriologicznej, w którym nie ma ludzi między szesnastym a sześćdziesiątym rokiem życia. Młodzi, Starterzy, trafiają do zakładów dla nieletnich. Starzy, Enderzy, mogą sobie kupić wszystko, czego tylko zapragną. Dzięki firmie Prime Destinations i jej rewolucyjnemu chipowi nawet drugą młodość w ciele obcego nastolatka.

Starter | Ender

Callie jest nastolatką, której głównym zadaniem jest dbanie o to, aby ona i jej brat Tyler przetrwali do następnego dnia. Jej rodzice zmarli w wyniku wojny bakteriologicznej, która utrzymała przy życiu tylko nastolatków i emerytów. Większość młodszych mieszka wraz ze swoimi bardzo bogatymi dziadkami i nie musi martwić się o nic, ale są tacy – jak Callie, Tyler lub ich przyjaciel Michael – którzy żyją na ulicy i wybierają resztki jedzenia ze śmietników. Pewnego dnia dziewczyna postanawia skorzystać z usług tajemniczej firmy Prime Destinations, która proponuje wysokie sumy w zamian za oddanie swojego ciała na pewien czas, aby któryś z Enderów mógł znowu poczuć się młodo. Jednak nie wszystko idzie zgodnie z planem i Callie nagle budzi się w swoim ciele, wciąż istniejąc jako Helen, renterka korzystająca z młodego organizmu. Okazuje się, że Prime Destinations ma więcej tajemnic, niż wszyscy się tego spodziewali, a Callie z małą pomocą Helen mają teraz za zadanie uniemożliwić firmie wprowadzenie swoich okrutnych planów w życie.

Po wielu sprzecznych opiniach zdecydowałam się wreszcie przeczytać tę książkę, choć byłam pełna obaw. Kolejna historia podobna do Igrzysk śmierci? Cóż, większość tego typu powieści przypadło mi do gustu, więc czemu w tym przypadku miałoby być inaczej? Na szczęście absolutnie nie zawiodłam się na książce, nie mogłam się w ogóle od niej oderwać i pochłonęłam ją w dwie godziny.
Chociaż główny pomysł na fabułę jest nam już dobrze znany, książka jednak odrobinę różni się od reszty. Jeszcze nigdzie nie spotkałam się z czymś podobnym do tego, czym zajmuje się Prime Destinations. Nie jest to nic pochlebnego, ale przynajmniej nigdzie się nie powtarza. Mam natomiast mieszane uczucia co do Callie i jej grona przyjaciół – było, było, było. Reszta jak na moje oko bez zarzutu.
Im bardziej zagłębiałam się w książkę, tym mocniej skupiałam się na tym, co może zaraz nastąpić. I chociaż niektórym może się wydawać, że jest ona przewidywalna, ja nie raz wstrzymywałam oddech z zaskoczenia. Najbardziej jednak zaskoczyło mnie zakończenie i fakt, że żaden z bohaterów nie jest tak naprawdę tym, za kogo się na początku podaje.

Na okładce Startera napisano, że jest on dla fanów Igrzysk śmierci. Chociaż mi już znudziło się ciągłe porównywanie wszystkich książek do serii Collins, w tym przypadku wcale mi to nie przeszkadza. Jednak Starter jest zupełnie czymś innym i osobiście bardzo mi się podobał. Szybko się czyta, akcja bardzo wciąga, zakończenie pozostawia w szoku i wręcz chce się rzucić na kolejny tom.


9/10
Przeczytam tyle, ile mam wzrostu: 2,8 cm

You Might Also Like

7 komentarze

  1. Czytałam Starter i miło wspominam ten czas. Mimo utartych już schematów i niezbyt udanego moim zdaniem wątku miłosnego, książka nie jest najgorsza :>
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Chciałabym ją przeczytać, tylko jakoś ciągle nie ma okazji... Mam nadzieję, że w końcu jakaś się nadarzy. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Coś mnie odpycha od tej książki. Nie skuszę się na pewno.

    Pozdrawiam,
    http://tylkomagiaslowa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie natomiast Starter średnio się podobał - uważam, że to taka kalka z innych książek. Ale miło spędziłam przy nim czas.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakoś nie interesowała mnie ta książka za bardzo, ale po Twojej recenzji myślę, że ulegnie to zmianie ;)

    http://k-a-k-blogrecenzencki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Mnie "Starter" aż tak bardzo nie zachwycił, ja dałabym mu pewnie 5 gwiazdek. Jak dla mnie był zlepką kilku znanych mi już książek. Jednak nie był tak do końca zły, potrafiłam znaleźć w nim trochę niezłych momentów.
    whiteblackbooks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Już tyle słyszałam o tej książce, a jeszcze więcej o drugim tomie, ale ja wciąż w tyle za wszystkimi...
    Obym zdążyła to nadrobić przed publikacją kontynuacji!

    Chciałam Cię powiadomić, że gify w moim poście UNBOXINGU nareszcie działają - zapraszam do pełnej lektury :)

    Przerwa na książkę

    OdpowiedzUsuń