[32] Victoria Aveyard - Czerwona Królowa

12:00:00





Tytuł oryginału: The Red Queen
Autor: Victoria Aveyard
Przekład: Adriana Sokołowska-Ostapko
Wydanie: Moondrive/Wydawnictwo Otwarte
Premiera: 18.02.2015
Liczba stron: 488





Mieszkańcy Norty dzielą się, ze względu na kolor krwi, na Srebrnych – arystokratów o nadprzyrodzonych umiejętnościach, i Czerwonych – zwykłych ludzi wykorzystywanych jako tania siła robocza i przymusowo wysyłanych na wojnę, która toczy się od prawie stu lat.
Właśnie taki los czeka wkrótce siedemnastoletnią Mare Barrow. Wydaje się, że dziewczyna ma jedynie złodziejski talent, ale gdy trafia na królewski dwór jako służąca, odkrywa w sobie moc, która dla Srebrnych stanowi ogromne niebezpieczeństwo.
Tymczasem w wyniszczonym kraju robi się coraz bardziej niespokojnie. Na sile przybierają ataki tajemniczej Szkarłatnej Gwardii walczącej o wyzwolenie Czerwonych…

„Niszczymy. To cecha charakterystyczna rodzaju ludzkiego. Niezależnie od koloru krwi, zawsze upadamy.” [s. 289]

Mare Barrow, lat siedemnaście. Dziewczyna mieszkająca w małej wiosce zwanej Palami, w królestwie Norty. Ma czwórkę rodzeństwa, z czego trzech braci wysłano na wojnę, a siostra Gisa pracuje dla królewskiego dworu. Ona sama nie ma pracy, a to oznacza rychły pobór do wojska. Jej przyjaciel Kilorn ma ten sam problem, więc razem postanawiają uciec. Jednak potrzebują do tego ogromnej sumy – dwóch tysięcy koron, której oczywiście nie posiadają. Mare bierze sprawy w swoje ręce, jednak obiera zły cel, który przyłapuje ją na gorącym uczynku. A ten cel ma na imię Cal i daje jej niewielką kwotę na przeżycie. Kilka dni później jej życie zmienia się w koszmar – przymusowo zostawia dom, aby służyć królowi, odkrywa w sobie wielką moc i jako Mareena Titanos* staje się narzędziem do stłumienia rebelii pod nazwą Szkarłatna Gwardia.  Jak nastolatka z całego serca nienawidząca Srebrnych da sobie radę w ich świecie? Czy co chwile powtarzana sentencja Każdy może zdradzić każdego będzie się realizować w świecie realnym?

„Powstańmy! Czerwoni niczym świt.”

Wow. Przez pierwszą godzinę po zakończeniu czytania tylko tyle byłam w stanie z siebie wydusić. To wszystko było takie… genialne, zachwycające, porywające, zaskakujące… I mimo tego, że faktycznie książka zawiera schemat popularny wśród literatury młodzieżowej – jednostka z marginesu społecznego, która nagle staje się popularnym przeciwnikiem władzy i wszystkiego, psuje wszystkie szyki i rozpoczyna rebelię i wielki bunt, a do tego potrafi coś, czego inni jej zazdroszczą, a nawet się tego boją. Ale co z tego? Ja takich książek nie będę miała dosyć nigdy; no chyba że będzie kropka w kropkę jak inna. Na całe szczęście Czerwona Królowa to coś, co wybiega daleko poza schemat. Akcja pędzi na złamanie karku, ciągle się coś dzieje, praktycznie nie można oderwać się od czytania. Połączenie antyutopii z fantastyką to temat, z którym jeszcze nie miałam do czynienia – może dlatego jestem taka zafascynowana?
Victoria Aveyard stworzyła świat pełen różnic, nienawiści i niesprawiedliwości. A w tym świecie zamykają się postaci różnego pochodzenia. Mare, przyczyna rozpadu królewskiej rodziny. Cal i Maven, bardzo ważne rodzeństwo (swoją drogą, ich relacja strasznie przypomina mi marvelowskiego Thora i Lokiego – jeden ciągle w cieniu drugiego, nagle postanawia się wybić). Szkarłatna Gwardia, wszyscy Czerwoni, Srebrni… Każdy z nich odgrywa mniejszą lub większą rolę w tej książce.
PS Autorko, dlaczego zepsułaś mojego Mavena? Jak mogłaś?! D:
Dobra, po tym ciągłym zachwalaniu czas na parę minusów. Przede wszystkim tłumaczenie. Chodzi mi tu o nazwy grup Srebrnych posiadających daną umiejętność. Psychicy, Wodniacy, Żeleźcy, Zieleńce… Przepraszam, ale co to ma być? Ja rozumiem, że coś trzeba było wymyślić, ale tych neologizmów to ja niestety nie kupuję. Przy tym punkcie mogę wyjaśnić gwiazdkę znajdującą się wcześniej przy nazwisku Mareeny. W oryginalne jest to Titanos, a u nas? Mareena Tytaniusz. ??? Już chyba lepiej by było zostawić oryginał…
Och, czyżby to jedyna wada, jaką według mnie posiada Czerwona Królowa? Chyba tak! Ach, jeszcze jedna rzecz. Wiele osób twierdzi, że książka jest bardzo przewidywalna. Ja osobiście spodziewałam (a raczej lekko obawiałam) się jednej rzeczy. Cała reszta wydarzeń totalnie mnie zaskoczyła i zostawiła dość głębokie ślady w mojej i tak już zepsutej psychice.

Czerwona Królowa bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Opowiada nie tylko o buncie i ciągłym rozlewie krwi, ale także o tym, jak wygląda świat podzielony na tych lepszych i gorszych. Jest wciągająca, budzi wiele sprzecznych uczuć, porywa i nie pozwala o sobie zapomnieć na długo. Z niecierpliwością czekam na kolejny tom!

Ocena książki: 9/10
Książka bierze udział w wyzwaniu Przeczytam tyle, ile mam wzrostu
(3 cm) 
+ 2015 Reading Challenge: Książka z miłosnym trójkątem


A jakby zachwytu było mało, zespół Peter and Jacob nagrał utwór The Red Queen na podstawie książki. Gorąco zapraszam do wysłuchania:


You Might Also Like

12 komentarze

  1. Nie mam co do tej książki wielkich oczekiwań, ale chyba przeczytam. :)

    ocean-slow.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też w sumie nie oczekiwałam niczego specjalnego, a tu taka niespodzianka :D

      Usuń
  2. Nie miałam jeszcze okazji przeczytać, ale pewnie w najbliższym czasie i tak się to nie zmieni. Ciekawa jestem, czy i mnie zachwyci, czy może wręcz przeciwnie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja jestem już od dawna jej ciekawa, ale nie mam zupełnie czasu na nią. Stos książek do przeczytania piętrzy się coraz bardziej, więc...może kiedyś :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam tę książkę i już nie mogę się doczekać kontynuacji.

    OdpowiedzUsuń
  5. Miałam ją sobie odpuścić, ale chyba jednak się skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo mnie ta książka intryguje, jedni zachwalają, drudzy mówią, że nic specjalnego ;) Muszę ją w końcu przeczytać.

    Galeria Książek

    OdpowiedzUsuń
  7. Chce ją przeczytać, ale jakoś nie może wpaść mi w ręce. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo się cieszę z Twojej oceny, bo mam już swój egzemplarz na półce i czeka aż w końcu się za niego zabiorę :)
    Thievingbooks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Strasznie się cieszę, że ci tak przypadła do gustu! Ja też byłam zauroczona, do tej pory pozostaję pod wrażeniem, zwłaszcza że to debiut! Jak można stworzyć coś tak wspaniałego, już za pierwszym razem? Jestem pod olbrzymim wrażeniem! :) I czekam z niecierpliwością na tom drugi. Autorka potwierdziła, że książka będzie nawet dłuższa od jedynki, więc już skaczę z euforii :)
    Pozdrawiam,
    Sherry

    OdpowiedzUsuń
  10. Nominowałam cię do 'Książkowe Nawyki TAG'. Będzie mi miło, jeśli odpowiesz na nominację ♥

    Galeria Książek

    OdpowiedzUsuń