[109] PRZEDPREMIEROWO: Simon oraz inni homo sapiens - Becky Albertalli

12:00:00




Tytuł oryginału: Simon vs. The Homo Sapiens Agenda
Autor: Becky Albertalli
Przekład: Donata Olejnik
Wydawnictwo: Papierowy Księżyc
Premiera: 8.06.2016
Liczba stron: 296




Ukrywający swoją orientację seksualną szesnastoletni Simon Spier uważa, że miejsce dramatów jest na scenie teatralnej. Jednak kiedy napisana przez niego wiadomość mailowa wpada w niepowołane ręce, pojawia się ryzyko, że jego wielki sekret ujrzy nagle światło dzienne. Simon pada ofiarą szantażu: jeśli nie zostanie swatem dla klasowego błazna, Martina, wszyscy dowiedzą się, że jest gejem. A co gorsza, w niebezpieczeństwie znajdzie się także Blue, chłopak, z którym Simon wymienia maile.
W wąskiej grupce przyjaciół Simona pojawiają się coraz częstsze spięcia, korespondencja mailowa z Blue z każdym dniem robi się coraz gorętsza, a spokojne dotąd życie Simona zaczyna się dziwnie komplikować. Niechętny wszelkim zmianom chłopak musi znaleźć sposób na wyjście ze swojego bezpiecznego kokonu, zanim zostanie z niego brutalnie wypchnięty – i to tak, żeby nie zrazić do siebie przyjaciół, uniknąć kompromitacji i nie zepsuć tego, co rodzi się między nim a najcudowniejszym i najbardziej tajemniczym chłopakiem, jakiego dotąd spotkał.

Książka trafiła do mnie zupełnie przypadkiem, wcześniej nawet o niej nie słyszałam. Z opisu wydaje się naprawdę ciekawa, jednak historia jest mi po części znajoma. Ale o tym za chwilę.
Na początek muszę powiedzieć, że jestem wręcz zachwycona okładką, rysunkami, ogólnie całym wydaniem. Jest przepiękne, cudowne, w ogóle same ochy i achy. Z ręką na sercu powiem, że podoba mi się o wiele bardziej niż oryginalna okładka, co zdarza się bardzo rzadko.
Bohaterowie nie są jacyś wybitni, nie są też wyjątkowo tragiczni. Takie o, typowe postaci typowej młodzieżówki. Muszę jednak przyznać, że bardzo polubiłam postać Blue, chociaż nie był (no, nie do końca) prawdziwy. Razem z Simonem próbowałam odkryć jego tożsamość, i tak jak on byłam nieźle zaskoczona, kiedy prawda wyszła na jaw.
A co do odkrywania tożsamości… Jak już wcześniej wspomniałam, ta historia wydaje mi się znajoma. A i owszem! Bardzo, ale to bardzo podobna była znajomość Willa i Isaaca z Will Grayson, Will Grayson. W obydwu książkach występował motyw ukrywania się pod pseudonimami, rozmawiania przez internet, odgadywania, kto jest kim, a wreszcie pierwszego spotkania. Tylko – na całe szczęście – w tym przypadku wszystko skończyło się dobrze, a ja ostatnie pięćdziesiąt stron pochłonęłam z ogromnymi wypiekami i szerokim uśmiechem na twarzy.

Simon oraz inni homo sapiens to króciutka, ale bardzo wciągająca lektura. Może nie zawiera żadnych wartościowych przesłań i nikt nie będzie przy niej płakał, chyba że ze śmiechu, ale mogę Wam spokojnie zagwarantować przyjemnie spędzony czas i niemałą ilość szczegółów z życia Simona, które raczej nie powinny ujrzeć światła dziennego.

8/10
Przeczytam tyle, ile mam wzrostu: 1,9 cm

You Might Also Like

4 komentarze

  1. Niby ciekawa, dosyć intrygująca lektura, ale nie dla mnie. Czytałam kawałek "Willa Graysona", ale nie przypadł mi do gustu, więc chyba i z tą pozycją nie będę ryzykować.
    Zapraszam na recenzję "Korony w mroku"!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo zaciekawiłaś mnie tą książką :) Widziałam ją już kilka razy na innych blogach, jednak zbytnio nie zwracałam na nią uwagi i w sumie nawet nie wiedziałam do końca o czym ona jest. Nie wydaje mi się, aby książka ta mnie jakoś wielce zachwyciła, jednak mimo to jestem jej bardzo ciekawa i mam nadzieję, że kiedyś wpadnie ona w moje ręce :)
    Pozdrawiam!
    Katherine Parker - About Katherine

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo chętnie sięgnęłabym po tą książkę i na pewno będę się za nią rozglądać. Mam nadzieję że i mi się spodoba :)
    Pozdrawiam !
    In my different World

    OdpowiedzUsuń
  4. Od pewnego czasu obserwuję coraz więcej recenzji owej książki i muszę przyznać, że bardzo mnie zainteresowała :) Mam ją na swojej liście, także mam nadzieję że uda mi się ją przeczytać.
    Justyna z livingbooksx.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń