[42] Cassandra Clare, Sarah Rees Brennan, Maureen Johnson - Kroniki Bane'a

12:00:00






Tytuł oryginału: The Bane Chronicles
Autor: Cassandra Clare, Sarah Rees Brennan, Maureen Johnson
Przekład: Anna Reszka, Małgorzata Strzelec, Anna Studniarek, Wojciech Szypuła
Wydanie: Wydawnictwo MAG
Premiera: 14.01.2015
Liczba stron: 492





Najnowsza książka Cassandry Clare ze świata Nocnych Łowców.
Zbiór opowiadań jak nigdy przedtem przybliża wielbicielom Darów Anioła i Diabelskich Maszyn postać czarownika Magnusa Bane’a, którego uwodzicielska osobowość, ekstrawagancki styl i cięty dowcip oczarowały fanów bestsellerowych cykli.

„Ach, to była cudowna myśl: kochać kogoś i nie obawiać się, że wkrótce się go straci.” [s.149]

Z pewnością wszyscy fani Nocnych Łowców znają Wysokiego Czarownika Brooklynu, olśniewającego, zabawnego Magnificenta Bane’a. Książka, o której w tym momencie czytacie, dość szczegółowo przedstawia jego historię, począwszy od 1791 roku. Dostajemy porcję nie tylko przeszłości głównego bohatera, ale także wiele, wiele wyjaśnień, których zabrakło w Darach Anioła czy Diabelskich Maszynach. Wiemy, dlaczego ród Herondale’ów pała dziką nienawiścią do kaczek, skąd wzięło się nazwisko Clary, w jakich okolicznościach poznał Raphaela. Książka jest także małą lekcją historii – podczas czytania widzimy, jak świat zmieniał się na przestrzeni tych prawie 300 lat. Dodatkowo możemy ponownie spotkać się z naszymi ulubionymi bohaterami. Will, Tessa, Jem, Alec, Ragnor… Wszyscy ci, i jeszcze więcej, pojawiają się chociaż na chwilę.
Duża dawka humoru, szczypta romansów i odrobinka wzruszeń daje nam idealne dopełnienie historii ze Świata Cieni.

Książka oczarowała mnie bezgranicznie. Pół roku czekania, aż w końcu trafi w moje łapki zdecydowanie się opłaciło. Clare stworzyła perełkę, wisienkę na mrocznym torcie. Mimo kilku naprawdę nudnych fragmentów ogólnie bardzo szybko się czyta. Człowieka wręcz ciągnie do książki, nie idzie się oderwać. Widać, że autorka kocha to, co robi, kocha wszystkie wykreowane przez siebie postaci i ich historie. Ogół bardzo przerósł moje oczekiwania, spodziewałam się czegoś zwykłego, wręcz nudnego. Obawiałam się dwóch autorek, które współpracowały z Clare, gdyż nie miałam jeszcze z nimi do czynienia i nie wiedziałam, co od nich otrzymam. Po przeczytaniu stwierdzam, że… może jednak lepiej by było, gdyby Cassie sama napisała tę książkę. Nie twierdzę, że w jakiś szczególny sposób panie Johnson i Brennan ograniczają jej możliwości, ale absolutnie nic nie wnoszą do świata Nocnych Łowców, z którym nawet nie są związane. Moim zdaniem jedyna rzecz, jaką przysłużyły się w procesie tworzenia Kronik, to dodatkowe nazwiska na okładce.
Na szczęście, jak na moje oko, to był jedyny szczegół, na który można narzekać. Mówiąc krótko, podczas przygód z Magnusem nie sposób się nudzić!

W dużym skrócie Kroniki Bane’a to nic innego jak brakujący fragment dwóch istniejących już serii spod pióra Cassandry Clare. Jeśli wcześniej mieliśmy pewne wątpliwości dotyczące jakiegoś bohatera czy historii, podczas lektury tej książki na pewno zostaną one rozwiane. Cóż więcej mówić.. Gorąco zachęcam do przeczytania!


Ocena książki: 10/10
Książka bierze udział w wyzwaniu Przeczytam tyle, ile mam wzrostu
(3 cm)

You Might Also Like

8 komentarze

  1. Nie udało mi się jeszcze sięgnąć po cykl Darów Anioła, co sobie obiecuję już od jakiegoś czasu, ale jak sięgnę i ukończę, to podejrzewam, że i chciałabym dorwać tę książkę . :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Więc kiedy przeczytam "Mechaniczne Maszyny" zacznę czytać tę :)

    Zostałaś nominowana do Summer Reader Tag: http://zakurzone-stronice.blogspot.com/2015/07/summer-reader-book-tag.html

    OdpowiedzUsuń
  3. Muszę w końcu przeczytać Dary Anioła i Diabelskie Maszyny ;)

    http://blog--ksiazkoholiczki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję! Na pewno odpowiem :)

    OdpowiedzUsuń