[86] PRZEDPREMIEROWO: Chłopak, który stracił głowę - John Corey Whaley
12:00:00Autor: John Corey Whaley
Przekład: Małgorzata Kafel
Wydanie: Moondrive
Premiera: 13.04.2016
Liczba stron: 350
Travis Coates
ma szesnaście lat, najlepszego przyjaciela Kyle’a, cudowną dziewczynę Cate i
nieuleczalną białaczkę. Gdy już nic nie może mu pomóc i wszyscy nastawiają się
na najgorsze, Travis wraz z rodzicami podejmuje decyzję mogącą ocalić mu życie.
Postanawia… dać odciąć sobie głowę i poczekać, aż rozwój technologii pozwoli na
dołączenie jej do innego ciała. Po pięciu latach budzi się z ciałem innego chłopaka
i chce jak najszybciej wrócić do normalnego życia. Chociaż w papierach jest już
21-latkiem, wciąż ma o pięć lat mniej. Kiedy zaczyna spotykać się z Kyle’em i
Cate nie potrafi przyjąć do wiadomości tego, że jego znajomi mają już nowe
życia, które nie obejmują Travisa. Szesnastolatek musi poradzić sobie z
powrotem do normalnego funkcjonowania i pogodzić się z tym, że wszystko wokół
się zmieniło. Czy da sobie radę? Musicie przekonać się sami!
Na wstępie
muszę pochwalić autora za pomysłowość. Nie wiem, czy gdzieś w literackim
świecie powstał już kriogeniczny chłopak, ale ja się z nim nie spotkałam – i za
to duży plus. Książka napisana jest językiem typowo młodzieżowym, więc jak
możecie się domyślić, zabawne sytuacje i momenty obecne w życiu każdego nastolatka
są tutaj bardzo częste. Ale żeby nie było zbyt słodko, chwilami można uronić
łezkę lub dwie.
Jakby Travisowi było mało problemów związanych z „powstaniem z martwych”, Kyle postanawia zerwać z nim kontakt, rodzice ukrywają przed nim coś bardzo ważnego, a Cate ma narzeczonego, z którym raczej nie zerwie. Tutaj pojawia się ta jedna, niewielka rzecz, która mnie niesamowicie denerwuje. Sposób, w jaki Travis zachowuje się wobec Cate jest dla mnie tak idiotyczny i wręcz żałosny, że do tej pory zachodzę w głowę, dlaczego to w ogóle powstało. I nie wytłumaczy tego nawet fakt, że on czuł się, jakby minęło kilka tygodni, chociaż w rzeczywistości było to pięć lat. Poza tym nie mam żadnych zastrzeżeń – bardzo szybko i przyjemnie się czyta, bohaterowie są zabawni i porządni. Historia choroby, chociaż coraz częściej spotykana w literaturze młodzieżowej, tak naprawdę nic wspólnego z typową młodzieżówką nie ma.
Jakby Travisowi było mało problemów związanych z „powstaniem z martwych”, Kyle postanawia zerwać z nim kontakt, rodzice ukrywają przed nim coś bardzo ważnego, a Cate ma narzeczonego, z którym raczej nie zerwie. Tutaj pojawia się ta jedna, niewielka rzecz, która mnie niesamowicie denerwuje. Sposób, w jaki Travis zachowuje się wobec Cate jest dla mnie tak idiotyczny i wręcz żałosny, że do tej pory zachodzę w głowę, dlaczego to w ogóle powstało. I nie wytłumaczy tego nawet fakt, że on czuł się, jakby minęło kilka tygodni, chociaż w rzeczywistości było to pięć lat. Poza tym nie mam żadnych zastrzeżeń – bardzo szybko i przyjemnie się czyta, bohaterowie są zabawni i porządni. Historia choroby, chociaż coraz częściej spotykana w literaturze młodzieżowej, tak naprawdę nic wspólnego z typową młodzieżówką nie ma.
Chłopak, który stracił głowę to książka nie tylko o powrocie do zdrowia
(swoją drogą dosyć nietypowym), ale także - i przede wszystkim - o radzeniu
sobie z trudem życia codziennego. Nie wszystko jest takie, jakbyśmy chcieli, a
marzenia potrafią w kilka sekund zmienić się w nasz najgorszy koszmar.
Najważniejsze jest jednak to, aby nigdy się nie poddawać i - uwaga, żarcik! -
nie stracić głowy ;)
9/10
Przeczytam tyle, ile mam wzrostu: 2,6 cm
Przeczytam tyle, ile mam wzrostu: 2,6 cm
18 komentarze
Cóż za pomysł! Nie sądziłam, że tytuł tak mocno będzie odnosił się do fabuły. Będę musiała sięgnąć po tę książkę z czystej ciekawości!
OdpowiedzUsuńhttp://ksiazkowa-przystan.blogspot.com/
A jednak! :D
UsuńDaj znać jak uda Ci się przeczytać ;)
Czytałam o tej pozycji już wcześniej i z niecierpliwością czekam na premierę! A jeśli ty ją polecasz to już w ogóle muszę ją dorwać, kiedy tylko się pojawi <3
OdpowiedzUsuńBuziaki!
BOOKBLOG
Ojejku jejku, jakże mi miło! :D
UsuńCzekam na Twoją opinię ;*
Opis jest bardzo ciekawy, twoja recenzja również zachęca. Nie pozostaje nic innego jak oczekiwanie na premierę.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że udało mi się zachęcić Cię do przeczytania! I na przyszłość - miłej lektury :)
UsuńJeśli mam być szczery to jest to póki co najbardziej wyczekiwana pozycja przeze mnie. Z pewnością po nią sięgnę! :)
OdpowiedzUsuńSam pomysł na wątek wydaje być się niezwykły i ciekawy.
Pozdrawiam bardzo serdecznie :)
czytamboczytam.blogspot.com
Jestem pewna, że się nie zawiedziesz :D
UsuńJestem świeżo po lekturze, odebrałam ją ciut inaczej, ale punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Książka była bardzo dobra.
OdpowiedzUsuńWiadomo, że nie wszystkim się spodoba, ale owszem, była dobra :)
UsuńO matko, ale nietypowa książka :D
OdpowiedzUsuńW życiu się z czymś takim nie spotkałam o.o A bez Ciebie nawet bym o niej pewnie nie usłyszała o.o Po premierze biegnę do księgarni! :)
Bardzo nietypowa! Dlatego mi się spodobała :D
UsuńBiegnij! Daj znać, jak przeczytasz, jestem ciekawa Twojej opinii ;)
na pewno dam do półki do przeczytania Zapraszam do mnie!
OdpowiedzUsuńSuper! W takim razie czekam na Twoją recenzję ;)
UsuńCzytam ją właśnie i na razie chociaż jest ciekawa i wciągająca, to przeszkadza mi język jakim jest napisana. Taki... Zbyt stylizowany na mlodziezowy
OdpowiedzUsuńW sumie trochę racja, momentami był aż nazbyt "młodzieżowy", ale mimo wszystko da się to znieść ;)
UsuńNa pewno ta pozycja zagości w mojej biblioteczce:)
OdpowiedzUsuńhttp://www.lekturia.blogspot.com/
Książka leży obok mnie i zaraz się za nią zabieram. Zobaczyłem nazwę twojego bloga na jednej z pierwszych stron książki i wiedziałem, że muszę na niego wejść. Piszesz świetnie! Pozdrawiam :) www.czytamczytaszczyta.blogspot.com
OdpowiedzUsuń