[107] PRZEDPREMIEROWO: Oblubienice wojny - Helen Bryan

12:00:00




Tytuł oryginału:
War Brides
Autor: Helen Bryan
Przekład: Olga Kwiecień
Wydawnictwo: Helion
Premiera: 2.06.2016
Liczba stron: 404





Nic nie zbliża ludzi do siebie tak bardzo jak trudne doświadczenia. Ta stara prawda sprawdza się w przypadku pięciu młodych dziewczyn, które kapryśny los rzucił do małej wioski Crowmarsh Priors, gdzieś w południowo-wschodniej Anglii. Alice, Elsie, Tanni, Evangeline i Frances pochodzą z różnych stron świata i z różnych środowisk. Wspólnie walczą z przeciwnościami losu i ograniczeniami, jakie narzuca im życie w cieniu II wojny światowej. W tej walce wykuwa się ich dozgonna przyjaźń.
Bohaterki stawiają czoła kolejnym trudnościom – niosą pomoc ludziom ewakuowanym z zagrożonego Londynu, przeżywają nocne naloty. Muszą także poradzić sobie z codzienną pracą, która po wyjeździe mężczyzn na front spadła na ich barki. Coraz bardziej angażują się w działania około wojenne. Przeżywają miłości i frustracje, wiodą je lęk i nadzieja. Kiedy po pięćdziesięciu latach cztery z nich spotykają się ponownie, postanawiają z odwagą spojrzeć w oczy prawdzie sprzed lat i pomścić niewinną śmierć…

Będę absolutnie szczera – nigdy nie przepadałam za tematyką wojenną, czy to w książkach, czy w filmach. Ostatnio jednak postanowiłam zmienić swoje nastawienie i w ten sposób ten tytuł trafił w moje ręce. Chciałam się przekonać, co z tego wyjdzie, trochę poeksperymentować. Chcecie wiedzieć, co z tego wyszło? Czytajcie dalej!
Akcja książki ma miejsce w latach 1937-1944, jednak znajdziemy parę rozdziałów z czasów nam bliższych. Możemy z bliska przyjrzeć się losom pięciu młodziutkich dziewczyn, których życie zostało uwarunkowane przez okrutną rzeczywistość wojenną. I chociaż pochodzą z naprawdę różnych środowisk, są zupełnie inne i mają własne systemy wartości, malutkie miasteczko zmieni je na tyle, że staną się prawdziwymi bohaterkami.
Chociaż książka skupia się bardziej na wojennych pannach młodych niż na samej wojnie, odnosi się wrażenie, że jest ona wszędzie, w każdym zakamarku Crowmarsh Priors, w każdej myśli mieszkańca i w ogóle w każdej rzeczy. Chociaż nie jest to mój ulubiony temat, od zawsze zastanawiało mnie, jak to jest żyć w ciągłym strachu i świadomości, że ten dzień może być twoim ostatnim. Wiem, że gdyby w naszych czasach wybuchła wojna, nie byłabym tak odważna i waleczna jak bohaterki tej książki. Jestem pełna podziwu wobec wszystkich ludzi, którzy przetrwali te okrutne czasy, szczególnie, jeśli chodzi o młodych ludzi, przed którymi cały świat stał otworem, a został zniszczony przez wojnę.

Oblubienice wojny to jednocześnie piękna i straszna książka. Ukazuje pięć młodych dziewczyn, których wolność została ograniczona wojną, lecz mimo wszystko potrafiły odnaleźć odrobinę czasu na przyjaźń, miłość i wszystko to, czego normalnie robić nie mogły. Ich determinacja i odwaga to godny naśladowania wzór, który jest odpowiedni w każdych czasach i niezależnie od warunków życia. Dzięki tej książce przekonałam się do tematyki wojennej, i czuję się szczęśliwa, że mogłam zapoznać się z tak cudowną historią.


8/10
Przeczytam tyle, ile mam wzrostu: 2,5 cm

You Might Also Like

1 komentarze

  1. Kurczę, całkiem mi się podobała, ale kompletnie mnie nie zachwyciła. Za dużo było momentów, w których się nudziłam, a autorka troszkę słabo opisuje fragmenty, przy których powinnam wstrzymywać oddech i gryźć książkę z przejęcia. Jednak faktycznie, była to książka o pięknej przyjaźni i to tę powieść uratowało.
    Buziaki!
    BOOKBLOG

    OdpowiedzUsuń