[85] Elita - Kiera Cass

12:00:00




Tytuł oryginału: The Elite
Autor: Kiera Cass
Przekład: Małgorzata Kaczarowska
Wydanie: Jaguar
Premiera: 21.05.2014
Liczba stron: 328





Do pałacu przybyło trzydzieści pięć dziewcząt. Teraz zostało ich tylko sześć. Ami i książę Maxon stają się sobie coraz bliżsi, jednak dziewczyna wciąż pamięta o Aspenie, chłopaku, którego darzyła szczerą miłością jeszcze zanim trafiła do pałacu.

Królowa i faworytka | Książę i gwardzista | Rywalki | Elita | Jedyna | Następczyni


Ami została jedną z sześciu dziewczyn, które – jako Elita – wciąż walczą o zostanie księżniczką Illei i zdobycie serca Maxona. Ta dwójka z dnia na dzień coraz bardziej ma się ku sobie, jednak Mer wciąż nie może wyrzucić z głowy Aspena, a sprawę pogarsza fakt, że jest on teraz bliżej dziewczyny i ma ją na oku przez cały czas. America zaczyna nabierać wątpliwości nie tylko na temat spraw sercowych, ale także tego, czy w ogóle chce zostać księżniczką. Ma coraz mniej czasu na podjęcie decyzji, a jakby problemów było mało, ataki rebeliantów się nasilają i psują i tak już odstający od ideału tryb życie wszystkich mieszkańców pałacu.

Nie da się ukryć, że w tym tomie dzieje się bardzo dużo. Wszystkie ataki, przyjęcia, lekcje, no wszystko naraz. Liczyłam na to, że drugi tom utrzyma poziom Rywalek, ale myliłam się. Niezdecydowanie Ami niejednokrotnie wywoływało wiązankę przekleństw wyrywającą się z moich ust, kilkanaście razy chciałam ze zdenerwowania rzucić czytnikiem o ścianę. W poprzednim tomie wychwalałam Americę za jej niezależność i zawziętość, a w tym muszę troszkę pohejtować. Wiadomo, że dziewczyna nie miała łatwo, a te jej wahania to tylko próba rozciągnięcia książki na kilka następnych serii, ale jak słowo daję, nie raz ciśnienie mi skoczyło na tyle, że bałam się o swój stan zdrowia.
Autorka rozpoczęła także wątek historii Illei. W sumie było to owiane wielką tajemnicą, a pojawiało się na tak krótko, że zastanawiałam się, jaki w tym jest sens. Z pewnością nie zachęciło do czytania kolejnego tomu.

Elita jako kontynuacja Rywalek niestety nie spisała się zbyt dobrze. Każdy ma nadzieję, że seria z każdym tomem będzie się rozkręcać, lecz w tym przypadku – moim zdaniem – odrobinkę się cofnęła. America trafiła na listę moich znielubionych postaci, ale książka sama w sobie nie była aż taka tragiczna. Kogoś może zaciekawić, mnie jednak nie zachwyciła.


6/10
Przeczytam tyle, ile mam wzrostu: 2,7 cm

You Might Also Like

12 komentarze

  1. Nie czytałam jeszcze żadnej części tej serii, ale z pewnością niedługo po nie sięgnę :)
    Pozdrawiam,
    SzumiąBooki

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam tylko pierwszą część tej serii, ale w planach mam kolejne :)
    Justyna z livingbooksx.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja czytałam Elitę z bardzo wielkim zainteresowaniem i nie znienawidziłam Ami :p A całą serię bardzo lubię :>
    Pozdrawiam
    secretsofbooks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam nadzieję, że dalsze części będą lepsze, bo jak na razie Ami mnie doprowadza do szału :p

      Usuń
  4. Akurat w moim przypadku "Elita" jest ulubioną częścią serii, bo jako jedyna dała radę tak naprawdę mnie czymś zaskoczyć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No mnie niestety niczym nie zaskoczyła ani nie zachwyciła :(
      Ale mam nadzieję, że kolejne tomy będą lepsze ;)

      Usuń
  5. "Rywalki" czekają na półce, więc na pewno dam szansę tej serii. Jestem ciekawa, czy przypadnie mi do gustu. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że tak! Koniec końców to bardzo fajna seria :D

      Usuń
  6. Z tej serii najbardziej podobała mi się pierwsza część i Następczyni ;) Autorka piszę dość przewidywalnie, ale bardzo miło czyta się jej książki. Musisz przeczytać Następczyni, czekam na następny tom i nie wiem kompletnie co się dalej wydarzy. :)
    Pozdrawiam cieplutko
    http://wiktoriaczytarazemzwami.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja mam w planach przeczytac ta serię tylko czekam na to az przyjdzie pierwsza część do biblioteki. Wszyscy zachwycają sie tą serią książek mam nadzieje ze sie nie zawiode ;) Bardzo fajny blog obserwuje. Zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń