[25] Peter Lerangis - 39 wskazówek: Złodziej miecza

12:00:00






Tytuł oryginału: THE 39 CLUES: The Sword Thief
Autor: Peter Lerangis
Przekład: Grażyna Smosna

Wydanie: Wydawnictwo INITIUM
Liczba stron: 174





W pościgu za trzydziestoma dziewięcioma wskazówkami obowiązuje tylko jedna zasada: NIE UFAJ NIKOMU. Lecz kiedy w poszukiwaniu trzeciej wskazówki czternastoletnia Amy Cahill i jej młodszy brat Dan trafiają do Japonii, są zdani na pomoc niesłownego wuja Alistaira Oh. Czy będą tak naiwni, by podjąć z nim współpracę? Gra toczy się o najwyższą stawkę, więc Amy i Dan mogą nie mieć wyboru. W rodzinie Cahillów sojusze z krewnymi bywają jednak śmiertelnie niebezpieczne…

„Pisk szczęścia uwiązł mu w gardle, gdy radość ustąpiła miejsca myśli, po której zrobiło mu się ciemno przed oczami.” [s. 152]
- cytat bardzo dobrze oddaje sytuację dzieciaków właściwie przez cały czas trwania akcji :P

Seria 39 wskazówek:
Labirynt kości | Fałszywa nuta | Złodziej miecza | Sekret grobowca | Czarny krąg

Jesteśmy już przy 3 tomie przygód młodych Cahillów, za wszelką cenę próbujących pozbyć się czyhających na każdym kroku rywali w walce o największy skarb na świecie. Tym razem Amy i Dan trafiają do Japonii, gdzie starają się rozwikłać tajemnicę zagadkowych mieczy. Już na samym początku wyprawy na drugi koniec globu napotykają problemy w postaci Iana i Natalii Kabra. Na szczęście na pomoc przybywa im ich znienawidzony kompan, Alistair Oh. Amy nagle zdaje sobie sprawę z tego, że jeden z konkurentów staje się jej coraz mniej obojętny, a wujek Oh wystawia dzieciaki na ciężką próbę i bardzo traci w ich oczach.

Ciężko rozpisać się nad książką, która ma niecałe 200 stron. W dalszym ciągu nie zwróciłam uwagi na to, że każdy tomik został stworzony przez innego autora, wszyscy starają się jak najlepiej oddać klimat z góry narzucony przez Riordana. I całkiem nienajgorzej im to wychodzi! Książka jest niesamowicie krótka, więc bardzo szybko się ją czyta (ja zrobiłam to w niecałe 40 minut). Akcja jak zwykle jest szybka, zawrotna, bardzo łatwo stracić wątek i przestać ogarniać to, co się dzieje. Najwięcej kłopotu jest chyba z postaciami – w jednej chwili wszyscy są mili, słodcy i pomocni, a zaraz potem robią wszystko, by jak najbardziej uniemożliwić dzieciakom wszelkie działania.
Jak na tak krótką historię bardzo często czytelnik jest stawiany w niepewności, momentami ciężko jest cokolwiek zrozumieć i przewidzieć kolejny ruch.

Złodziej miecza, mimo swoich rozmiarów, jest dość wciągającą i zapierającą dech w piersiach książką. Jest dedykowana zdecydowanie młodszym czytelnikom, jednak ci starsi też mogą przy niej przyjemnie spędzić czas. Krótka, treściwa i niezobowiązująca lektura na chwilę wolnego czasu :)

Ocena książki: 7/10
Książka bierze udział w wyzwaniu Przeczytam tyle, ile mam wzrostu
(1,3 cm)

***

Krótka recenzja na nudny wieczór :D
W czasie, kiedy recenzja się pojawi, ja będę się wygrzewać na słoneczku w Wenecji ^^  Jak wrócę, postaram się wrzucić jakąś notkę ze sprawozdaniem i kilkoma zdjęciami, jeżeli będziecie chcieli :)  Piszcie!

You Might Also Like

4 komentarze

  1. Naprawdę szybko czytasz, chyba że czcionka też jest spora. Uwielbiam Ricka Riordana, więc dla niego kiedy pewnie poznam tę serię. ;)

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zostałaś nominowana do Doggy Book TAG :)
    Więcej tutaj: http://oxu-czytanie.blogspot.com/2015/04/doggy-book-tag.html
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie czytałam, ale czuję, że jak to zrobię to pokocham :D

    http://ksiazkoweimperium-recenzje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Zostałaś nominowana do LBA :)
    więcej tutaj: http://ksiazkoweimperium-recenzje.blogspot.com/2015/04/liebster-blog-award.html

    OdpowiedzUsuń